Na weselu u Gruszków…

13 sierpnia 2018 ,

Ależ to był dzień. Jak my uwielbiamy takie wesela, z których aż nie chce się wychodzić, bo parkiet płonie. Tym prazem postanowiliśmy, że zostaniemy do rana i było warto. Głowa później nieco bolała, ale w końcu wesele kumpla ma się raz w życiu.
Udało nam się również zrobić kilka zdjęć, zapraszamy: